3.12.2009

pierwsze czytanie

pierwsze czytanie uchylam
od odpowiedzi do odpowiedzi
drogie rówieśnice rumiane uśmiechnięte szczupłe
czy zawsze jest tak że to musi
podobno musi boję się
boję on wsuwa dłoń paznokciem

rozcina karty doprawdy przedziwne pisma
prenumerują bohaterki na tym kontynencie
ale przejdźmy do rzeczy od rzeczy

szminka i lalki i nietzsche i okno
co widzisz z okna, to będzie istotne
i lepiej wybawić ten pokój z luster
będzie nam się odbijać

zrezygnujmy z genealogii przedstaw
krótko charakterystykę swej postaci
kochana redakcjo ratuj
czy prawdą jest powszechne

przekonanie wsuwa nos aż do spojenia
pomiędzy kredowe karty
takie nietrwałe teraz
szycia i grzbiety odklejają się
z łoskotem a okładki mrużą
od słońca do słońca

tyle tu regałów tyle półek
sytuacja jest taka liryczna
słowo - on czyta - rzecz
on czyta - ja piszę - słowo
droga filipinko notuję szeptem
w gardle zasycha dokładnie tak
jak mi to kiedyś obiecałaś

Brak komentarzy: